sobota, 10 grudnia 2016

''Kiedy osoba z depresją ma lepszy dzień to nie znaczy, że jest z nią lepiej...''

-Czy jeśli człowiek jest wiecznie smutny to znaczy, że ma depresję?
Czym jest depresja? Jakie są jej objawy? Jak pomóc osobie w depresji?

Depresja ,,śmiertelnie niebezpieczna choroba smutnej duszy''. Każdy rozumie to sformułowanie inaczej, każdy je inaczej odbiera. Jednak depresja zazwyczaj prowadzi do jednego: samobójstwo.

Zauważenie u kogoś depresji, jest cholernie ciężkie. Dlaczego? Ludzie są prymitywni. Uważają, że jeśli ktoś jest uśmiechnięty to jest dobrze, nie zdając sobie sprawy jak ta osoba cierpi i potrzebuje pomocy. Dopiero kiedy zaczną zauważać u kogoś smutek, zaczynają się martwić, jeśli można to tak nazwać. OSOBY Z DEPRESJĄ NOSZĄ TZW MASKI, UKRYWAJĄ SWÓJ SMUTEK. NA ICH TWARZACH PRAWIE ZAWSZE JEST UŚMIECH.

OZNAKI DEPRESJI

  1. Utrata energii
  2. Utrata zainteresowań
  3. Zmęczenie
  4. Obniżenie nastroju
OBJAWY DEPRESJI

  1. Poczucie winy
  2. Niska samoocena
  3. Problemy z zasypianiem
  4. Problemy z koncentracją 
  5. Myśli samobójcze
  6. Okaleczanie się 
  7. Brak wiary w siebie
  8. Lęk
  9. Ból istnienia
  10. Zmienne nastroju
Tego wszystkiego nie da się zauważyć gołym okiem.
Oczywiście, jeśli nie wszystkie z objawów u danej osoby występują nie znaczy to, że ta osoba nie ma depresji. Zachowania i objawy zależą także od stanu, ,poziomu' depresji.

Jak pomóc takiej osobie? Jest ciężko, sami raczej nie damy rady. Taka osoba potrzebuję naszej obecności. Świadomość, że jest dla kogoś choć trochę ważna na pewno polepszy jej humor.
Pod żadnym warunkiem nie mówimy takiej osobie:

  • Będzie dobrze;
  • inni mają gorzej;
  • ona/on też przez to przechodził i dał radę;
  • jesteś silna;
  • przesadzasz;
  • wymyśliłaś sobie tą depresję.
Porównywanie do innych, do problemów innych nie jest dobre. Takim zachowaniem, dajemy znać, że problemy danej osoby Nas nie interesują, że są niczym, że inni naprawdę mają gorzej. A wtedy pojawiają się myśli ,,Jestem beznadziejna. Takie małe problemy mnie przerastają''. W takim razie co powiedzieć?

  • Jestem przy Tobie;
  • możesz na mnie liczyć;
  • pomogę Ci;
  • przejdziemy przez to razem.
Chodzi głównie o to, aby dać takiej osobie poczucie wartości, pokazać jej, że może na Nas liczyć, że ma w Nas wsparcie. Czasem zamiast zadawać pytania, próbować pocieszać wystarczy przytulić.

środa, 2 listopada 2016

Jedna żyletka, jedna żyła, jedno cięcie, jedna chwila...

Cięcie się - drażliwy temat dla większości ludzi. Dlaczego ludzie to robią? Jak z tego wyjść i jak to może się skończyć? Jak pomóc takiej osobie?                                                                                                                                                                                                 Przyczyn samookaleczania się, może być wiele. Kłótnia z rodzicami lub z kimś bliskim, zła ocena w szkole, wyjawienie Naszego sekretu. Nie od razu to robimy. Wszystko się zbiera w Nas, nie mamy z kim porozmawiać, zamykamy się w sobie. Często przez odejście ,,przyjaciółki'' tracimy zaufanie do ludzi, co odbija się na naszych kontaktach z innymi. Spędzamy coraz więcej czasu samotnie. W końcu po którejś kłótni nie wytrzymujemy. Bierzemy do ręki coś ostrego - żyletka, maszynka do golenia, nożyk...- i przykładamy do ręki. Boimy się, bardzo. Zalewając się łzami lub przeciwnie bez uczuć robimy pierwsze cięcie, drugie... Nie wszyscy, jednak większość ludzi robi to, aby się ,ukarać'.  Z dnia na dzień robimy coraz głębsze cięcia. W końcu robimy bardzo głębokie rany - zostają blizny - ale za płytkie, aby z tym skończyć.                                                                                                                                                               
            W końcu naszym celem staje się skończenie z życiem. Ale, o tym w innym poście :').                                                                                                                                          Zakończenia są różne. jedne osoby przestają to robić, chociaż blizny przypominają im o tym. Inni popadają w ciężką depresje, kolejni umierają. Nie będę tu wypisywać wszystkich zakończeń historii z cięciem. Wyjść z tego nie jest łatwo. Po prostu w pewien sposób, robienie ran Nam pomaga. Dobrym sposobem jest wyrzucenie wszystkich ostrych rzeczy, jednak żyjemy w takim świecie iż w każdym sklepie znajdziemy żyletki za kilka złotych. Można również zakupić lalkę i swoje emocje wyładowywać na niej.                                                                                                            Internet. Nie chodzi mi tutaj o pisanie wszędzie, że mamy problemy. W internecie można zaleźć wspaniałe osoby, którym można zaufać. Wtedy im możemy o tym napisać jednakże to wymaga czasu. Pomyślmy jak osoby, które są dla nas ważne czują się z tym, iż się ranimy? Z tym, że mamy problemy i sięgamy po najgorsze. Czasem naszą motywacją, jest właśnie ta osoba.   Dobrze jest znaleźć osobę, której możemy w pełni zaufać. Oczywiście nie na siłę :')                                                                                                                                                                                                                                                    Jeśli zauważymy u jakiejś osoby cięcia, nie śmiejmy się z niej. Spróbujmy pogadać z nią, ale na osobności. Oczywiście, jeśli zapytamy się prosto z mostu to małe są szanse, że nam powie prawdę.                                                                                                                   
*       pozdrawiam ,,Cichego Klauna'' oraz Daniela :)        *drugi cytat podlega prawom autorskim